Z relacji zgłaszającej wynika, że otrzymała ona wiadomość mailową z załączoną fakturą oraz informację o natychmiastowym wezwaniu do zapłaty. Dokument dotyczył rzekomej należności za obsługę strony internetowej prowadzonej przez nią firmy. Wiarygodność faktury potęgował fakt, że kobieta faktycznie korzysta z usług wskazanej na dokumencie firmy i co roku dokonuje przelewu na podobną kwotę. Dodatkowo kilka miesięcy wcześniej uregulowała już należność o zbliżonej wysokości.
Nie podejrzewając oszustwa, kobieta dokonała przelewu na kwotę blisko 2 tysięcy złotych, zgodnie z danymi wskazanymi na otrzymanej fakturze. Po dokonaniu płatności skontaktowała się z przedstawicielem firmy, z której usług korzysta. Wówczas dowiedziała się, że przesłana faktura nie została wystawiona przez tę firmę i jest dokumentem fałszywym.
Apelujemy o dokładne sprawdzanie otrzymywanych faktur, w szczególności numerów rachunków bankowych oraz terminów płatności, a w razie jakichkolwiek wątpliwości o wcześniejszy kontakt z usługodawcą przed dokonaniem przelewu.
Nasz system wykrył, że Twoja przeglądarka najprawdopodobniej zablokowała wyświetlenie treści tego artykułu. Prosimy o wyłączenie w swojej przeglądarce dodatków takich jak AdBlock, uBlock itp dla tej strony. Dziękujemy.